To nie moja wina…
Każdy, kto jest zadłużony, musi spłacić lub dostarczyć 100%, to znaczy zapłacić 100%. Wszyscy to rozumieją, ale ludzie, którzy są w trudnej sytuacji zadłużenia i chcą, ale nie mogą, zapłacić, są wyrozumiali.
Kiedy przedsiębiorcy przychodzą do nas i przekazują nam listę długów, w pierwszej kolejności zaczynamy sprawdzać wysokość i charakter długów. I czy lista długów jest kompletna. Jeśli kwota całkowitego zadłużenia na formularzu wniosku wynosi nadal 80.000 140.000 €, po sprawdzeniu oświadczenia przez wierzycieli średni dług szybko wzrasta do ok. XNUMX XNUMX €. Prawna kontrola charakteru roszczeń również stanowi sporą zagadkę. Np. badamy, czy dostawy zostały wykonane z zastrzeżeniem prawa własności, czy istnieje prawo zastawu, przez kogo i kiedy zaciągnięto długi, czy brak możliwości zapłaty został zgłoszony organom podatkowym w terminie (zwłaszcza w przypadku przedsiębiorców posiadających BV), czy została podpisana prywatnie i jaki jest stan cywilny? Niestety zbyt często zdarza się, że partner prywatny nie ma pojęcia, że może ponosić odpowiedzialność osobistą, jeśli małżeństwo jest we wspólnocie majątkowej. To nie moja wina…
Teraz zdarza się również, że wierzyciel deklarował zbyt wysokie roszczenie lub że istnieje spór dotyczący części świadczonej usługi lub produktu. Często ludzie chcą się procesować. To nie jest (całkowicie) moja wina! Lepiej jest jednak zbadać, czy sensowne jest przeprowadzenie długotrwałej procedury spornej i poniesienie dużych kosztów, przy czym z góry wiadomo, że w ostateczności restrukturyzacja długów może zostać spłacona tylko bardzo niewielka część. Dobra otwarta komunikacja z wierzycielem często zapewnia, że właściwy dług może być nadal uwzględniony na liście długów.
Administracja podatkowa i celna jest najczęstszym wierzycielem wśród przedsiębiorców i byłych przedsiębiorców mających problematyczne długi. To nie jest mój dług (podatkowy)! Coś, co zgłasza nam wielu przedsiębiorców i co zwykle jest prawdą. Dług często składa się z oficjalnych wycen, ponieważ przedsiębiorca nie złożył oświadczenia z powodu braku lub wadliwego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Uporządkowanie księgowości jest wówczas priorytetem, a po złożeniu prawidłowych deklaracji dług ten zostaje ostatecznie zmniejszony.
Po tym, jak strona przyszłości dotycząca dochodów jest również jasna i wierzyciele zgodzili się na spłatę zadłużenia, w końcu znów jest perspektywa na przyszłość.
Dług? Nigdy więcej!
Jacqueline