„Po prostu nie widzisz już rozwiązania”.

Mike Emmelkamp, ​​przedsiębiorca z restartem w 2010 roku

„Jako odpowiedzialny i tymczasowy menedżer miałem duże doświadczenie w handlu detalicznym. Otwarcie prywatnego sklepu z odzieżą było więc logicznym krokiem. W 2006 roku rozpocząłem swoją pierwszą działalność w Almere. To był szybki start i wkrótce otworzono drugi sklep.

W 2008 roku narodził się pomysł na trzeci oddział. Wszystko zostało obliczone przez księgowego i zostało dobrze przyjęte przez dostawców, bank i właściciela. Niestety, w miarę zbliżania się otwarcia pojawiły się trudności finansowe. Pomimo zielonego światła, które otrzymaliśmy, kierownik banku nie okazał pożyczki. Woda płynęła do morza, a problemy narastały.

W końcu sklep otworzył swoje podwoje w 2009 roku, ale po trzech miesiącach okazało się, że nie odrobiliśmy dobrze pracy domowej. Zamiast wzrostu sklep skurczył się. Nowe centrum nie tylko przyciągnęło znacznie mniej odwiedzających, niż się spodziewano, ale recesja była tuż za rogiem. Rezultat: w 2010 roku byliśmy technicznie bankrutem.

Byłem emocjonalnym wrakiem i wyczerpany całą sytuacją. Problem stał się tak duży, że nie widziałem już lasu przez drzewa. Jeśli spojrzysz na przedmioty, które ostatecznie musieliśmy posprzątać ... Dostałem nazwę zewnętrznego konsultanta od dobrego klienta. Ten mężczyzna złapał mnie od zera i powiedział: „Tak właśnie to zrobimy”. Naprawdę wziął mnie za rękę i poniekąd wychował do przedsiębiorczości. Potem okazuje się, że dziwne oczy patrzą na twoją firmę zupełnie inaczej. To cię porusza. Ten doradca pomógł mi również w procesie Bbz.

Ostatecznie zauważysz, że problemy w Twojej firmie nie są tak skomplikowane, jak myślisz, ale że nie widzisz już rozwiązań z powodu stresu i zmartwień.

W końcu zostaliśmy przekierowani do Zuidweg & Partners za pośrednictwem Bbz Wydziału Spraw Społecznych miasta Amsterdam. Po wstępnym spotkaniu z opiekunem odesłano nas do domu z jasnymi umowami. Na początek musieliśmy podać wymagane dane.

Po przestudiowaniu tych informacji doradca ds. Niewypłacalności Zuidweg rozpoczął następnie spłatę długów. Dosłowne przesłanie brzmiało: „Zamierzamy to załatwić; przekaż nam wszystkie wiadomości od wierzycieli ”. Cały taboret! To była bardzo ścisła współpraca i bardzo wyraźna. Wszystko musiało zostać przedyskutowane i ustrukturyzowane. W końcu nawet walczyliśmy z sędzią. I to było doskonale przygotowane i wygraliśmy. Mogę tylko powiedzieć, że była to przyjemna współpraca z zespołem wykwalifikowanych ludzi, którzy naprawdę dążą do tego!

Dzięki restrukturyzacji dokonaliśmy pomyślnego ponownego uruchomienia. W tej chwili wszystko wróciło do normy! ”